piątek, 20 lutego 2015

Szczęśliwego nowego roku - chińskiego!

Ciocia wikipedia podaje, że 14% mieszkańców Tajlandii ma pochodzenie chińskie nic więc dziwnego, że świętuje się tutaj wiele tradycji chińskich, a Chiński Nowy Rok trudno nie zauważyć. Obchodziliśmy go nawet w naszej szkole.
Według chińskiego kalendarza zaczęliśmy rok kozy, dokładnie drewnianej kozy, lub owcy jak czasami piszą.
Podobno Koza według horoskopu chińskiego to artystka, która kocha kontakt z naturą, to również najbardziej kobiecy znak. Czyli rok ten będzie taki jak typowa kobieta: emocjonalny, delikatny i łagodny. Poza tym Kozy mają niezwykłe szczęście mogą np. dostać majątek jako spadkobiercy, mogą zostać obdarowani kosztownymi upominkami, potrafią wzbudzić zainteresowanie bogatych sponsorów. Nawet jeżeli upadają, to zwykle na poduszkę podsuniętą przez życzliwą osobę.
Tego wszystkiego Wam życzę w nowym chińskim roku ;-)


Dzisiaj mało pisania a dużo zdjęć ... i zrobiło się chińsko ...


Świętowanie na ulicy








Uroczystości w szkole:




3 komentarze:

  1. To samo dzieje się w Malezji i w Singapurze. Nam niestety nie udało się podglądnąć tych ceremonii. W KL miały się odbywać dziś, a w Singapurze odbyły się wczoraj i przedwczoraj, a więc z KL ruszyliśmy za wcześnie, a do Singapuru przybyliśmy za późno... Najwyżej zakupimy od was kilka zdjęć smoków coby znajomym później jako swoje pokazać ;) Pozdrawiamy serdecznie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej macie powód, żeby jeszcze raz przyjechać do Azji ;-)

      Usuń
  2. Jeszcze w kwietniu można obchodzić bengalski nowy rok w Bangladeszu :) Ja jestem w warszawie i wybieram się na festiwal Fest Asia (pod koniec kwietnia w Warszawie) - może za kilka lat zacznę zwiedzać świat :)

    OdpowiedzUsuń